Forum Forum klanu Skarbiec Strona Główna Forum klanu Skarbiec
Oddajcie nam swoje Adeny!
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sala karczmy

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum klanu Skarbiec Strona Główna -> Karczma
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Grimmi
Główna Skarbniczka



Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:08, 03 Cze 2007    Temat postu: Sala karczmy

Krasnoludka o dziecięcej buzi ciekwasko przyjrzała się przybyszowi. Uśmiechnęła się lekko i pociągnęła łyk piwa z ogromnego kufla.

-Na Smar i Śrubki Witaj i rozgość się. -Wytarła usta rękawem i podjęła na nowo- Każdy jest tu mile widziany, wymagamy tylko jednego: trzeba umieć się zachować. Nie obrażamy innych gości, nie obrażamy karczmarza -tu zerknęła na zawalistą sylwetkę za kontuarem i przełknęła głośno ślinę- Nie obrażamy dziewki -pomachała piersiastej dziewoi roznoszącej zamówienia- Ach, byłabym zapomniała o najważniejszym... Nie obrażamy właścicieli -jej dziecięca buzia wykrzywiła się w parodii uśmiechu.
-Teraz, kiedy już wiesz co i jak, proszę zamów coś sobie. Nie krępuj się. Ależ nie warto zaglądać w tę karteczę! Że kto zdziera!? Bandyckie ceny!? Co za bezczelność!...No dobra, Bhalin, podaj gościowi prawdziwy cennik.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Grimmi dnia Pią 15:31, 07 Wrz 2007, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Carma




Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 11:58, 03 Cze 2007    Temat postu:

Przez półprzymknięte drzwi karczmy przecisnęła się postać odziana w czarny płaszcz z zasłaniającym twarz kapturem (nazywajmy ją od tej pory Mroczną Postacią w Czarnym Płaszczu). Płonące w cieniu oczy rozgorzały gdy obrzuciła wzrokiem siedzące w karczmie istoty. Mroczna Postać w Czarnym Płaszczu wyciągnęła wątłą, nienaturalnie bladą dłoń, kilkanaście talizmanów zabrzęczało burząc ciszę.
- Hg'asyh asdhe hgeeh - wychrypiała istota, a między trupio-chudymi palcami pojawiła się niewielka kula ognia.
- Uaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaauaaaaauauauaaaaaaaaaa! - rozległo się gdzieś na zewnątrz. Z twarzy Mrocznej Postaci w Czarnym Płaszczu (mimo iż twarz ta ukryta była w cieniu, który tylko rozświetlały płonące nienawiścią oczy) wyczytać można było zdziwienie.
- UaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaUaaaaaUaUaUaaaaaaaa!!! - zabrzmiało znacznie bliżej. Mroczna Postać w Czarnym Płaszczu zaczęła obracać się, a wtedy:
- UAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAUAAAAUAUAUAAAAAZDROOOOGIIII!!! Mroczna Postać w Czarnym Płaszczu wychrypiała kolejną bluźnierczą inkantację, która sprawiła, że siedzącym zjeżyły się włosy na głowach, nogach, karkach i paru innych miejscach.
- Khe? - po czym z impetem wpadła do wnętrza staranowana niewielką istotą (nazywajmy ją od tego miejsca Piękną Skarbnicą Wiedzy i Materii Wszelakiej) dźwigającą na swych niezbyt okazałych ramionach ogromny plecak. Piękna Skarbnica Wiedzy i Materii Wszelakiej zatrzymała się rozglądając bacznie, spojrzała na leżącą pod nogami Mroczna Postać w Czarnym Płaszczu (która nie przeżyła niestety tego szoku - zarówno psychicznego jak i fizycznego). Po bladej dłoni już nie tańczyły płomyki, nadal jednak zdobiły ją różnej maści talizmany. Fioletowo-różowo-z-odcieniem-czerwonego-włosa krasnoludka (znana wcześniej jako Piękna Skarbnica Wiedzy i Materii Wszelakiej) pochyliła się nad ofiarą. Oceniająco spojrzała na ponawlekane na rzemyki dziwadła, wybrała kilka z nich i szybkim ruchem umieściła w kieszonce (kieszonek tych były dziesiątki na całej powierzchni ubrania krasnoludki). Podniosła wzrok, poprawiła plecak, z którego wystawały kawałki różnorakich skarbów (takich jak: noga od krzesła, rękaw od kolczugi, sznurówka, czy też płaski-może-się-do-czegoś-przydać-kamień). Sprawdziła zapięcie niedawno użytej kieszonki, po czym odezwała się do zdziwionych bywalców:
- Blaszki. Mogą się do czegoś przydać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ragmon




Dołączył: 03 Cze 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 13:24, 03 Cze 2007    Temat postu:

-Kurwa mac to na pewno wina tych uszatych skurwieli- dochodzi cie dzwiek od strony kominka. Szybko oceniasz sytlacje i spostrzegasz za malym jednoosobowym stoliczkiem krasnoluda, ktory od nowa uklada i liczy monety. To co rzuca ci sie w oczy to dodatkowa para kroliczych uszu, ktore pewnikiem wyrosly mu bo oszukiwal swoich klientow jak malo kto. Krasnolud ow rzuca co chwile chytre i chciwe spojrzenia jakby szukal naiwnych klientow ktorych moglby okrasnoludzic na duze pieniadze. To napewno jeden z tych z ktorymi warto trzymac to sie z glodu nie zdechnie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum klanu Skarbiec Strona Główna -> Karczma Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin